piątek, 24 maja 2024

No i jest

 10 lat później wydarzyło się to co przewidywałem. Oto przykład automatycznie wygenerowanego opowiadania:



Zbyszek miał brodę. Nie była to broda, którą można by nazwać stylową, ani taka, którą nosi się z dumą. Była to broda, która sprawiała mu same kłopoty. Zaczęło się od młodych lat, kiedy to koledzy w szkole przezywali go „Brodaty Zbychu”. Dzieciaki potrafią być okrutne, a Zbyszek z czasem zaczął unikać szkolnych boisk i spotkań towarzyskich.

Dorastał w cieniu swojej brody, która rosła gęsto i szybko. Kiedy jego rówieśnicy zaczynali eksperymentować z zarostem, Zbyszek już miał pełną brodę, która wydawała się żyć własnym życiem. Mimo że próbował ją ogolić, zawsze odrastała w zawrotnym tempie. Kiedy zaczął szukać pracy, okazało się, że broda stała się jego przekleństwem. „Wyglądasz niechlujnie” – mówili mu rekruterzy. „To stanowisko wymaga reprezentacyjnego wyglądu”.

Zdesperowany, postanowił zostać freelancerem, myśląc, że praca zdalna pozwoli mu ukryć swoje „nieszczęście”. Niestety, nawet podczas wideokonferencji klienci patrzyli na niego z podejrzliwością. Jeden z nich zasugerował nawet, że wygląda jak pirat, co zdecydowanie nie pomogło w budowaniu profesjonalnego wizerunku.

Zbyszek zaczął unikać ludzi. Jego życie towarzyskie ograniczyło się do wizyt w lokalnym sklepie spożywczym, gdzie sprzedawczyni, pani Jadwiga, zawsze patrzyła na niego z mieszaniną litości i niechęci. Wiedział, że plotkowano o nim za jego plecami. „To ten dziwak z brodą” – słyszał czasem, przechodząc obok grupki mieszkańców.

Pewnego dnia Zbyszek postanowił zmienić swoje życie. Znalazł w internecie artykuł o chirurgicznym usuwaniu zarostu i postanowił spróbować. Oszczędzał pieniądze przez kilka miesięcy, rezygnując z drobnych przyjemności i ograniczając wydatki do minimum. W końcu zebrał potrzebną kwotę i umówił się na konsultację.

Lekarz, który go przyjął, był zaskakująco empatyczny. „Wielu ludzi zmaga się z różnymi problemami związanymi z wyglądem” – powiedział. „Rozumiem, że twoja broda sprawia ci kłopoty, ale musisz być świadomy ryzyka związanego z operacją”. Zbyszek nie wahał się ani chwili. Był gotów na wszystko, byleby tylko uwolnić się od swojego brzemienia.

Operacja przebiegła pomyślnie. Kiedy Zbyszek spojrzał w lustro po raz pierwszy, nie mógł uwierzyć w to, co widzi. Jego twarz była gładka, a on sam czuł się jak nowo narodzony. Wkrótce po operacji znalazł pracę, która go satysfakcjonowała, a ludzie zaczęli go traktować z szacunkiem.

Jednak, mimo nowego wyglądu i poprawy jakości życia, Zbyszek zrozumiał, że prawdziwa zmiana zaczyna się wewnątrz. Nauczył się akceptować siebie takim, jakim jest, i docenić swoje unikalne cechy. Jego broda, choć już nie istniała, nauczyła go, że prawdziwe piękno tkwi w sile charakteru i odwadze do stawiania czoła przeciwnościom.

I choć Zbyszek już nigdy nie musiał zmagać się z brodą, zawsze pamiętał o lekcjach, jakie mu przyniosła. Dzięki nim stał się silniejszym i pewniejszym siebie człowiekiem, gotowym stawić czoła każdemu wyzwaniu, jakie niesie życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz